Wybór najlepszego lokalizatora GPS to duże wyzwanie. Naoglądałem się filmów na YouTube na temat lokalizatorów, opinie itd. Przewertowałem dziesiątki stron w Google, aby znaleźć najlepszy lokalizator GPS. I już piszę, zdecydowana większość rankingów i ofert to klasyczne robienie ludzi w balona… albo strony i rankingi sponsorowane, albo dominacja firm i ich SEO.
Poszukiwania poszerzyłem, bo doszedłem do wniosku, że systemy lokalizacji GPS i urządzenia dostępne w Polsce to kupa. Dokładam jeszcze jedno pytanie
Po co mi lokalizator GPS?
Coś czuję, że sporo ludzi nadal uważa, że lokalizator GPS to luksus. Dużo w tym niewiedzy, lub ograniczone poszukiwania. Natomiast, chcę sobie ułatwić życie, więc zdecydowałem się na zakup lokalizatora GPS. Do czego będę używał lokalizator GPS?
1. Lokalizator GPS do bagażu (i tym podobne)
Jako fotograf ślubny dużo podróżuję. Latam po Europie, świecie. Często w bagażu leci sprzęt. Czasami ten bagaż nie przylatuje na czas albo ginie. A jak zginie to sprzęt, ciuchy, wszystko. Ubezpieczalnie to cwane bestie – nie pokrywają wszystkiego. A jeszcze jak wymienię na formularzu zagubionego bagażu zawartość na 40 tyś złotych to robi się wesoło.
Więc pomyślałem, że wrzucę taki lokalizator GPS do walizki i jak coś się stanie, to będzie łatwo namierzyć bagaż. To wszystko jest za sprawą kolegi fotografa zza oceanu, którego bagaż się zagubił. Jego bagaż miał gps i okazało się, że zagubiony bagaż leżał 5 metrów dalej za ścianą. Ileż radości kolega musiał mieć jak pokazał obsłudze lotniska ich zgubę…
2. Lokalizator GPS dla motocykla
Zostałem posiadaczem jednośladu, a te padają często łupem złodziei. Z reguły to amatorzy na zasadzie “przechodziłem i zobaczyłem okazję”. Ech, brak na to słów. Motocykle giną w mniej niż minutę, a ja lubię swój motocykl. Nie znam metod odzyskiwania pojazdów przez Policję. Niestety, ze statystyk wynika, że od lat spada skuteczność policji w wykrywaniu skradzionych pojazdów. W 2016 r. wyniosła zaledwie 18,3 proc. Zatem GPS dla motocykla brzmi rozsądnie.
Lokalizator GPS ikol
To pierwszy rezultat z poszukiwań w Google w Polsce. Pewnie działa dobrze skoro wysłali to blogerom i pasjonatom na testy, aby Ci nakręcili vlogi lub napisali blogi z pozytywnymi opiniami. W ofercie mają różne urządzenia, w zależności od zastosowania. Dla przykładu film poniżej – oglądajcie na przewijaniu bo ten film jak i większość innych sponsorowanych filmów jest nudna.
Dlaczego GPS ikol jest złym rozwiązaniem?
Otóż wymagam więcej niż oferują. Dodam jeszcze, że chętnie płacę odpowiednio za jakość usług. A tu GPS formy ikol wygląda biednie na tle innych lokalizatorów GPS, które znalazłem poza Polską.
Na początek zakup urządzenia do śledzenia walizki, np. ikol SPOT … ach moment, nie jest on już dostępny w ofercie. Kosztował ok 400zł, teraz są jakieś inne droższe! Ale nie będę psuł zabawy… Jak już ten lokalizator mamy (bądź inny z ich oferty) to czas odpalić subskrypcję. Niestety urządzenie bez dodatków nie działa, w sensie nie spełnia swojej roli.
Więc na ich stronie wybieramy podstawowy plan za niecałe 20zł miesięcznie. Spryciarze ładnie to opisali więc jeleni na zakup pewnie nie brakuje. Ten plan z automatu może być zastąpiony planem podstawowym plus. Porównanie jest tu. Czyli około 25zł miesięcznie. Następnie cała lista dodatkowych funkcji za które trzeba dopłacić. Np. alert o ruchu, alert wstrząsu, sos itd itp. Też można to brać w pakiecie! Gdyby zrobić pełen wypas to do 25zł miesięcznie doliczamy ponad 70zł. Zatem ikol na wypasie będzie kosztował Ciebie 95zł miesięcznie.
To wszystko co napisałem wyżej dotyczy naszej pięknej Polski. Jak przejedziesz się do Niemiec, Czech itd to swój GPS od ikol w podstawowym planie możesz równie dobrze zostawić w domu… lub oddać się manii zakupów w ich sklepie i dokupić opcję Unia Europejska… czyli ok 37zł dodatkowo. Teraz dojdą kwestie techniczne, czyli precyzja urządzenia, jak często pomiar jest dokonywany, interfejs użytkownika itd. Ikol mnie zniechęcił do zakupu lokalizatora GPS, dodatkowo jak to policzyłem to lokalizator gps nie jest już fajny. Ale tak bardzo chciałem… Zatem…
Lokalizator Gannet
Tu już nieco mniej dostępnych informacji i cen. Wygląda na bardziej zaawansowany. Urządzenie w ładnych obudowach, środek już mniej zaawansowany technicznie, koszty wyższy… Gdzie tu logika?
Na stronie brak informacji o pakietach, opłatach miesięcznych. Zanim zabrałem się za ten artykuł napisałem do Gannet prośbę o przesłanie kosztów (abym mógł śledzić motocykl oraz drugi moduł do śledzenia bagażu). Zero odpowiedzi. Natomiast z informacji dostępnych na ich stronie można sporo poczytać o technologii itd, czuję po kościach, że ich ceny są wyższe niż ikol. Odpuściłem, choćby dlatego, że nowe funkcje gps które oferują są datowane na rok 2017…
Inne firmy GPS w Polsce
Jest ich trochę. Żadna nie powala. Sporo z nich ma dostępne urządzenia, które aktywują się dopiero po kradzieży. Wtedy właśnie m.in. Konsalnet namierza auto i grupa interwencyjna odzyskuje…. albo i nie. Statystyki trudno dostępne, a jak coś widziałem to było namalowane to co miałem zobaczyć. Zatem poszukiwania lokalizatora GPS w Polsce odpuściłem. Kilka dni po europie i miałem!
RewireSecurity
Zacznę od tego – nic tu nie jest sponsorowane, nikt mi nic nie dał za darmo. Lokalizator RewireSecurity to efekt moich tygodniowych poszukiwań. W Polsce nic nie znalazłem. Smutne, ale na szczęście dzisiaj dostęp do zakupów na całym świecie jest bajecznie łatwy.
Jest to dla mnie najlepszy lokalizator GPS. Finansowo, technicznie. Kupiłem 2 różne.
SpyTrack Nano – przenośny lokalizator GPS
Na Amazon możesz kupić SpyTrack Nano za około 230zł. Cóż za ulga finansowa! Ale wiadomo, potrzebna będzie subskrypcja, dodatki itd… Oj, wróć! Subskrypcja tak, ale te dodatki co w ikol były dodatkowe tu są w standardzie. Nie ma żadnych dodatków. Kolejna miażdżąca przewaga lokalizatora od RewireSecurity – działa w 150 krajach na całym świecie bez dodatkowych opłat roaming itd. Miażdżymy lokalizator od ikol bardziej? Nie ma sprawy – aplikacja na telefon, dostęp przez komputer, Google Maps, alerty, powiadomienia, lepsza częstotliwość odświeżania (pozycja), dokładność urządzenia, technologia… w każdym aspekcie RewireSecurity wypada lepiej. A wydaje się, że firma z UK powinna być droższa… wiecie, funty vs złotówki, itd. Pełna specyfikacja tu. Subskrypcja miesięczna to koszt około 48zł. Ale możesz kupić też 3 miesięczną, 6 miesięczną… lub za 400zł roczną i po temacie. Ten lokalizator wrzucam do walizki gdy podróżuję lub podepnę go pod kogokolwiek lub cokolwiek co potrzebuję wiedzieć gdzie w danym momencie jest lub gdzie było. Bateria trzyma 10 dni i na te potrzeby mi w zupełności wystarczy… ładuje się w około 20 minut. Czas na drugą zabawkę, która jest daniem głównym.
Lokalizator GPS do motocykla – DB2
Lokalizator GPS DB2 to mój wybór jako gps dla motocykla. Kupiłem go na Amazonie za około 280zł. Teraz to śmiech w mojej głowie jak przytaczam myślami lokalizatory GPS ikol.
Lokalizator DB2 wymaga zasilania. Dlatego ten lokalizator montuje się w motocyklach, autach, na łodziach itd. Urządzenie ma wbudowaną awaryjną baterię, która wystarczy na kilka godzin śledzenia urządzenia po odcięciu zasilania.
Technologicznie poczytajcie tu. Miesięczna subskrypcja to około 23zł… ponownie są 3/6/12 miesięczne. Za roczną subskrypcję o zasięgu globalnym (150krajów) zapłacisz 280zł. To jest cena za potencjalne odnalezienie skradzionego motocykla. Natomiast system gps daje mi dużo więcej frajdy! Dostaję alerty gdy ktoś wsiądzie lub poruszy motocykl, dostaję alerty o odcięciu zapłonu/zasilania. Sprawdzam też historię swoich przejazdów. Mega sprawa. I w sumie, tu zakończę temat. Nie mam chwilowo nic do napisania. Jedynie cieszę się, że nie zostałem jeleniem firm gps z Polski. Dziękuję