Cześć, nazywam się Tom, a to jest mój blog. Na nazwisko nie mam Talk, więc jeśli masz ochotę poznać mnie bliżej, opowiem Ci tutaj trochę więcej o sobie. Nie jestem blogerem, który pisze teksty pod publikę lub czyha na największe budżety marketingowe sponsorów, którzy zaglądają do zakładki współpraca. Jestem tego przeciwieństwem, gdyż mam świetną pracę. Czasami nawet myślę, że jest to najlepsza praca na świecie.
Mianowicie jestem destynacyjnym fotografem ślubnym (jakkolwiek by to nie brzmiało). Jestem szczęśliwy, ponieważ zarabiam na życie robiąc to co kocham. Jest to dla mnie niesamowita przygoda. Uwieczniam wielki dzień moich klientów na całym świecie.
Często w życiu jest tak, że na sukces trzeba zapracować. Nie odbiegam od tej reguły. Zanim zostałem fotografem na ścieżce kariery pracowałem dla znanych i mniej znanych korporacji. W rozdziale korporacja miałem już swoje pięć minut po kilku bardzo udanych latach w branży. Natomiast nie dało mi to szczęścia i wiedziałem, że czeka mnie zwrot akcji.
Pomimo braku doświadczenia, ani ukończonych studiów fotograficznych zdecydowałem się kupić mój własny, pierwszy aparat fotograficzny. Zacząłem robić zdjęcia robaczków, budynków, przypadkowych ludzi. Po chwili kochałem wszystko co robiłem. Możliwość tworzenia oraz obrazowania obiektów mojej fotografii sięgnęła zenitu. To zapoczątkowało moją ogromną przemianę w bardziej czułą i wrażliwą osobę.
Poza fotografią jest jeszcze druga praca. Jestem w pewnym sensie nauczycielem. Nie takim w szkole czy na uczelni. Lata spędzone w korporacji na różnych stanowiskach rozwinęły lewą część mojego mózgu. Logika, słowa, fakty… Te doświadczenie przekazuję dalej pomagając ludziom tworzyć i prowadzić własne firmy. Edukacja jest dla mnie formą „give something back” i bez tego nie byłbym spełniony.
Co będzie dalej? Nie wiem. Teraz jest TomTalk, czyli mój blog na skompresowane przeżycia, przemyślenia oraz personalne wycieczki słowne. Mój blog to miejsce, gdzie możesz znaleźć inspirację dla siebie, spojrzeć moim umysłem na otoczenie. Mam nadzieję, ze poprzez kontakt z moimi czytelnikami będę sam siebie ulepszał.
Ponieważ ciągle o pracy, a nie ona jest najważniejsza, to na blogu poruszam tematy życia prywatnego z punktu widzenia partnera i ojca. Rodzina jest u mnie na pierwszym miejscu, bo to moja przyszłość.